Elektryczna Dusza prezentuje gitarowe combo lampowe Peavey Delta Blues. Jest to jeden z najciekawszych wzmacniaczy dostępnych na rynku i z całą pewnością jedna z najlepiej brzmiących konstrukcji na tym pułapie cenowym. Wzmacniacz jest w nieprzerwanej produkcji od dekad, ma znakomitą prasę i wielu fanów na całym świecie.  Jest to sprzęt z charakterem, a o to najtrudniej bez wydawania fortuny. 

Wzmacniacz charakteryzuje się wyglądem retro, przypomina żółty telewizorek i jednoznacznie manifestuje, że nie jest wszechstronnym współczesnym kombajnem, lecz konstrukcją pozwalającą poruszać się w rejonach gitarowej klasyki. Tak jest w istocie. Delta Blues ma znakomity  (kto wie czy nie najlepszy w swojej klasie) czysty kanał, który na większej głośności przeradza się w dynamiczny crunch oraz umiarkowany, amerykański blues-rockowy przester. Do tego sprzęt wyposażony jest w pogłos sprężynowy i tremolo. Oba efekty są niezwykle przydatne w kreowaniu klasycznych brzmień spod znaku country, bluesa, czy rockabilly już z poziomu samego wzmacniacza. Gitara i kabel wystarczą żeby poczuć amerykański klimat. Ogólnie rzecz biorąc wzmacniacz ma w sobie trochę ze starych Fenderów, ale w odróżnieniu od nich oferuje znacznie więcej w zakresie brzmień przesterowanych i świetnie brzmią na nim nie tylko gitary wyposażone w single, ale również te z humbuckerami.  Poza tym jest także o wiele bardziej przystępny na niskich głośnościach i można go spokojnie używać w domu. To pomimo niewygórowanej ceny jeden z moich ulubionych wzmacniaczy, robi to co trzeba wcale nie gorzej niż droższe konstrukcje o podobnej charakterystyce. 

Egzemplarz w starszej, cenionej, wyprodukowanej jeszcze w USA wersji. Sprzęt w pełni sprawny technicznie, gotowy do gry.  Ma drobne ślady użytkowania w postaci zadrapań tweedu, ale ogólnie wszystko z nim w najlepszym porządku.

Zdecydowanie polecam. 

Gitary wystąpiły jako dekoracja, można je kupić oddzielnie.