Elektryczna Dusza prezentuje prawdziwe cacko dla fanów gitar akustycznych i miłośników wartościowych staroci. Oto kolekcjonerski rarytas, klasyczny archtop Gibson L-75 z roku 1934. Tak, tak – to prawie dziewięćdziesięcioletni, starszy niż Elvis, przedwojenny parlor, na którego widok ślinka pocieknie nie tylko fanom marki Gibson, ale każdemu zainteresowanemu historią gitary. Instrument o niemal muzealnym statusie. To wielka przyjemność zaprezentować coś takiego w naszym sklepie.

Gitara o takiej prezencji i konstrukcji jest typowym przykładem wczesnej produkcji Gibsona. Tak wyglądały gitarowe trendy w pierwszej połowie XX wieku. Fani marki znajdą tutaj liczne smaczki jak stare, „pisane” logo, podstrunnicę z brazylijskiego palisandru, ekstremalnie gruby gryf, historyczny osprzęt  i wiele innych charakterystycznych dla wczesnego okresu produkcji Gibsona cech fabrycznych. Gitara pachnie kościelnymi ławkami i robi wrażenie relikwii. To prawdziwy przedmiot z duszą i wielkim bagażem historii oraz fantastyczna lokata kapitału.

Gitara w pełni sprawna i zupełnie grywalna. Z powodzeniem może służyć jako narzędzie pracy muzyka poszukującego korzennych brzmień. Trudno o bardziej przekonujący instrument do archaicznych bluesów, ragtimeów i innych staroci. Gibsony z serii L stanowią też znakomitą bazę do elektryfikacji, która pozwala znacznie rozszerzyć ich możliwości brzmieniowe.

Gitara wygląda na w całości oryginalną, jedynie progi zostały wymienione i aktualnie są w świetnym stanie. Instrument posiada oczywiście ślady użytkowania w postaci rys, przetarć i spękań lakieru, ale to wszystko piękny, naturalny i autentyczny relic, o jakim Murphy Lab może jedynie pomarzyć. Całość wygląda olśniewająco i doskonale wpisuje się w gibsonowską kulturę. Gitara daje poczucie posiadania czegoś niezwykłego i chwyci za serce każdego miłośnika leciwych instrumentów. Warto się zainteresować szukając prawdziwej ozdoby do własnej kolekcji.

W zestawie widoczny na zdjęciach futerał.