Tym razem polecam gitarę elektryczną Fender American Standard Telecaster. Egzemplarz w rzadkim i szczególnie efektownym wykończeniu Vintage White wyprodukowany w roku 2003. Gitara ma olchowy korpus i gryf z palisandrową podstrunnicą, która perfekcyjnie komponuje się z czarnym pickguardem i korpusem w kolorze białej czekolady.

Instrument ma czternaście lat, ale prezentuje się naprawdę bardzo dobrze jak na swój wiek. Poza pokazanymi na zdjęciach małymi wgniotkami przy  przy rancie korpusu, ślady użytkowania ograniczają do mikrorysek na lakierze i pickguardzie. W zestawie jest oryginalny futerał w kształcie gitary (ma drobne ślady użytkowania) oraz komplet metek, naklejek i instrukcji. To komplet jak sklepowy, przy czym nówka kosztuje ponad 6000 zł.

Gitara jest w pełni sprawna technicznie. Każdy element działa jak trzeba. Sprzęt nie przechodził żadnych napraw ani modyfikacji – konfiguracja jest fabryczna. Progi mają minimalne ślady użytkowania, ale absolutnie nic nie trzeba z nimi robić. Gitara działa, stroi i będzie służyć dzielnie nowemu właścicielowi.

Tele to sztandarowa gitara Fendera i zarazem jeden najpopularniejszych instrumentów na świecie. Ten egzemplarz skonfigurowany jest na tyle dobrze, że powinien bez problemu zadowolić większość gitarzystów. Najważniejszą cechą serii American Standard jest właśnie to, że instrumenty te są bardzo bezpiecznym wyborem, pozwalającym poznać telecastera w najbardziej uniwersalnej odsłonie. Pickupy mają optymalny sygnał zarówno dla kanału czystego jak i przesterowanego, radius 9,5 nie jest uciążliwy przy współczesnych technikach gry,  progi medium zapewniają wysoki komfort a regulacja gryfu od struny główki ułatwia regulację. To wcielenie strata jest prawdziwym koniem roboczym o tysiącu zastosowań. Jako że jest to instrument produkcji amerykańskiej z pewnością będzie lepszą formą ulokowania pieniędzy niż wersje produkowane w innych krajach.