Elektryczna Dusza prezentuje wspaniałą gitarę Duesenberg 49er. Tym razem egzemplarz w wykończeniu Honey z czarnym tyłem. Wygląda bardzo interesująco. 

 Instrument to jak widać na pierwszy rzut oka wariacja na temat modelu Les Paul. Nie jest to jednak kolejna replika klasycznej propozycji Gibsona, lecz – jak na dzieło niemieckich inżynierów przystało – przemyślana na ponownie konstrukcja, oferująca zdecydowanie nową jakość.

Mamy tu wprawdzie kształt typu singlecut i słusznej grubości mahoniowy korpus z klonowym topem, ale jest też sporo zmian takich jak struny przewlekane przez korpus, długa menzura, czy rzadka (minimalistyczna, ale niezwykle funkcjonalna) konfiguracja pickupów oparta o humbuckera przy mostku i singla przy gryfie. Warto także podkreślić naprawdę wygodny, niezbyt gruby jak na tego typu konstrukcję gryf, który pozwala poczuć się naprawdę swobodnie. Ogólnie Duesenbergi są pod względem lutniczym ponadprzeciętnie dopracowanymi gitarami, które pomimo bardzo klasycznej stylistyki oferują świetną ergonomię.

Duesenberg to oczywiście także znakomita prezencja. Unikalne połączenie miodowego topu z czarnym tyłem oraz typowe dla marki detale w stylu art deco składają się na jedyny w swoim rodzaju wygląd instrumentów tej marki.

Instrument jest używany, ale zachowany w świetnym stanie. Dopatrzycie się jakichś drobnych rysek i wgniotek, ale nie ma żadnych istotnych śladów jak odpryski itd. Ogólnie świetny stan, trudno chcieć więcej od używanego instrumentu, który ma 11 lat (rocznik 2013). Technicznie także wszystko w porządku. Progi po szlifie, w znakomitym stanie.

W zestawie oryginalny futerał i papiery producenta.