Elektryczna Dusze prezentuje gitarę PRS McCarty Hollowbody Piezo. Instrument z górnej półki – to nie SE, S2 lub inny tańszy zamiennik, lecz najbardziej profesjonalna i wyrafinowana wersja z flagowej linii USA. Nowy, współcześnie produkowany egzemplarz tego modelu kosztuje 23 tysiące złotych tak więc instrument zdecydowanie zalicza się do grona najbardziej topowych PRS-ów, o czym bez dwóch zdań świadczy zarówno powalająca prezencja tej gitary jak i jej specyfikacja.

Instrument ma przepiękne wykończenie z bursztynowym flame topem oraz mahoniowy tył i gryf w kolorze wiśniowym. Nie zabrakło oczywiście także ptaków na palisandrowej podstrunnicy. Konstrukcyjnie jest to gitara hollow body wykonana z giętych płyt z wyciętymi na froncie f-holes. Taka budowa sprawia, że gitara ma ekstremalnie niską wagę – około 2,5 kilograma i sporo powietrza w brzmieniu. Jest filigranowa, niezwykle poręczna i naprawdę nie zmęczy nikogo podczas grania. Do tego brzmi głośniej na sucho i nawet bez wzmacniacza można sobie pograć ze znacznie większą przyjemnością niż w przypadku modeli z litego drewna.

Gitara ma dedykowane do tego modelu, znakomite przetworniki elektromagnetyczne McCarty Hollowbody, które generują klasyczny, elektryczny sound PRS-a oraz system piezo LR Baggs pozwalający uzyskać brzmienie nagłośnionej gitary akustycznej. Jeśli chcecie jedną gitarę do wszystkiego, bo gracie kawałki, w których występują zarówno partie akustyka i gitary elektrycznej, jest jeden z najbardziej bezkompromisowych wyborów. Górna półka PRS-a – rzadki, bardzo dobrze skonfigurowany model z charakterem i miażdżącym wyglądem.

Instrument wyprodukowany w roku 2007. Stan oceniam na szóstkę z dostawionym dla zasady minusem. Gitara wygląda jak nowa i robi piorunujące wrażenie. Stan techniczny jest nienaganny – działa wszystko od A do Z, progi są w doskonałej kondycji. Minimalne ślady użytkowania ma futerał, ale sama gitara jest naprawdę w zdumiewającym stanie.

Zdecydowanie polecam!