Elektryczna Dusza prezentuje kapitalną gitarę akustyczną Martin D-18. 

Egzemplarz wyprodukowany w roku 1995, a więc już dwudziestopięcioletni, ułożony i rozegrany. Do tego w przepięknym, ciemniejszym niż współczesne wypusty odcieniu. Wygląda świetnie, bardzo vintage.

Gitara pomimo swojego wieku prezentuje się znakomicie. Dwie małe wgniotki na topie i trochę widocznych w ostrym świetle mikrorysek to jedyne ślady użytkowania. Trudno mieć tu jakiekolwiek zastrzeżenia, to naprawdę wspaniale zachowany sprzęt. Technicznie oczywiście wszystko w najlepszym porządku, instrument jest w pełni sprawny i gotowy do gry, progi są w świetnym stanie.

D-18 to oczywiście znany na całym świecie, klasyczny dreadnought.  Gitara jest obok D-28 jednym z najbardziej cenionych modeli marki i w ogóle jednym z najważniejszych flat topów w całej historii gitary akustycznej. To światowy standard i prawdziwa amerykańska ikona. Na D-18 grali najwięksi od Elvisa Presleya po Kurta Cobaina. To fantastyczny instrument do studia, niezawodne narzędzie songwritera i wspaniały sprzęt koncertowy. Nie ma zresztą sensu przesadne zachwalanie instrumentu tak powszechnie cenionego. 

Martin D-18 jest gitarą z górnej półki, stworzoną z myślą raczej o profesjonalnym graniu. To akustyk w całości z litego drewna, polakierowany nitro, wyposażony we wkład mostka i siodełko z kości oraz solidny osprzęt. Za nowy, współcześnie produkowany egzemplarz zapłacić trzeba ponad 10 tysięcy złotych, ale wiele osób bez szemrania decyduje się na taki wydatek wiedząc, że gitara Martina to żelazna klasyka, świetna lokata kapitału i przede wszystkim naprawdę dobrze brzmiący instrument wykonany wg najwyższych standardów. Tutaj możecie kupić starszy, przepiękny egzemplarz w świetnym stanie za cenę odczuwalnie niższą niż w tradycyjnym sklepie. Naprawdę nie ma żartów z tą gitarą, zdecydowanie warto się zainteresować. Nie ma takich wiele, zwłaszcza w Polsce.