Elektryczna Dusza prezentuje gitarę Martin 000-15M, a więc coś dla osób poszukujących dobrego i nieoklepanego akustyka. 

 000-15M to gitara z pudłem typu OM w całości wykonana z mahoniu.  Mahoniowa jest tu płyta wierzchnia, boczki jak i gryf, jedynie podstrunnica i most wykonane są z palisandru. Oczywiście jest to, jak na w pełni profesjonalnego Martina przystało, instrument zbudowany w całości z litego drewna. Żaden z elementów konstrukcyjnych nie powstał z wykorzystaniem laminatu. 

W całości mahoniowa gitara jest niewątpliwie pewną niszą w świecie akustyków, ale wielu producentów posiada w swojej ofercie takie gitary i zwykle są one bardzo cenione. Nie inaczej jest w przypadku naszego dzisiejszego Martina, który ma naprawdę świetną prasę i jest bardzo dobrze sprzedającym się instrumentem, doskonale uzupełniającym zdominowaną przez gitary świerkowe ofertę producenta. 

Gitara jest nieco surowa pod względem wizualnym, to instrument w stylu vintage o bardzo korzennym wyglądzie. Nie ma tu wielu zdobień, ale zamiast fajerwerków wizualnych otrzymujemy archaiczną wręcz prostotę dającą poczucie obcowania z czymś bardzo naturalnym, nieprzekombinowanym i gustownym. Podobnie jest z brzmieniem tej gitary, które jest – jakby to ująć – kameralne (w pozytywnym sensie). Gitara jest dość ciemna (wiadomo, mahoń), niezbyt głośna i bardzo folkowa w swoim charakterze. Ten instrument zaprasza wręcz do grania starego bluesa. 

Struny mają bardzo dobry balans, akordy brzmią równo, gitara pięknie stroi, doskonale trzyma strój i ogólnie jest bardzo porządna. Nie może być zresztą inaczej – choć ten model nie jest najdroższym Martinem na świecie to i tak na nowy egzemplarz szykować trzeba 7-8 tysięcy złotych. 

Gitara jest używana (rocznik 2014), ale zachowana w bardzo dobrym stanie. Znajdzie się na niej trochę drobnych śladów użytkowania (ryski, drobne wgniotki), ale to tylko drobnica bez wpływu na ogólną prezencję. Pod względem technicznym wszystko w najlepszym porządku. Działa wszystko, co działać powinno, progi po lekkim szlifie nie mają żadnych śladów. 

Gitara ma zamontowany pickup marki Fishman o wartości kilkuset złotych. To dodatkowy atut – jeśli chcielibyście tę gitarę nagłośnić to jest taka możliwość. 

Gitara oczywiście made in USA. 

W zestawie oryginalny futerał. 

Używanych Martinów nie znajdziecie w Polsce zbyt wiele. Zdecydowanie warto się zainteresować.