Elektryczna Dusza prezentuje gitarę Martin 000-15M, a więc coś dla osób poszukujących znakomitego i troszkę mniej oklepanego akustyka.

Mahoniowe gitary mają wielu miłośników i swoją utrwaloną pozycję.  Stanowią ciekawą alternatywę dla popularnych świerkowych modeli. Nie inaczej jest w przypadku naszego dzisiejszego instrumentu, który ma naprawdę świetną prasę i jest cenionym na całym świecie, absolutnie profesjonalnym sprzętem. Zwłaszcza w kontekście niewygórowanej, jak na amerykańskiego Martina ceny, wypada naprawdę świetnie.

Gitara jest nieco surowa pod względem wizualnym. To instrument w stylu vintage o bardzo korzennym wyglądzie. Nie ma tu wielu zdobień, ale zamiast fajerwerków wizualnych otrzymujemy archaiczną wręcz prostotę dającą poczucie obcowania z czymś bardzo naturalnym, nieprzekombinowanym i gustownym.

Struny mają bardzo dobry balans, akordy brzmią równo, gitara pięknie stroi, doskonale trzyma strój i ogólnie jest bardzo porządna. Nie może być zresztą inaczej – choć ten model nie jest najdroższym Martinem na świecie to i tak na nowy egzemplarz szykować trzeba ponad 9 tysięcy złotych. 

Gitara jest używana (rocznik 2007).. Znajdzie się na niej trochę drobnych śladów użytkowania (ryski, drobne wgniotki, głównie od statywu na szyjce), ale to tylko drobnica bez wpływu na ogólną prezencję. To instrument o vintage’owej estetyce, któremu takie rzeczy tylko dodają klimatu. Pod względem technicznym wszystko w najlepszym porządku. Działa wszystko, co działać powinno, progi po lekkim szlifie nie mają żadnych śladów. 

Gitara oczywiście made in USA. 

W zestawie oryginalny futerał, który ma trochę śladów, ale doskonale spełnia swoją funkcję.

Zdecydowanie warto się zainteresować.