Elektryczna Dusza prezentuje gitarę Ibanez JEM7V(nie mylić z tańszym indonezyjskim JEM7VP). To oczywiście doskonale wszystkim znana sygnatura Steve’a Vaia z wysokiej, japońskiej serii Prestige (fabryka Fuji Gen). Gitara zdecydowanie z górnej półki, to jeden z tych instrumentów, które już na stałe zapisały się w annałach. To bez dwóch zdań jeden z flagowców Ibaneza i ogólnie jedna z najważniejszych gitar elektrycznych w historii.

Ten egzemplarz pochodzi z roku 2010. Ma już 13 lat, ale zachowany jest w wybitnym jak na te lata, dosłownie kolekcjonerskim stanie. Gitara nie ma praktycznie żadnych śladów (może jakieś mikroryski) i prezentuje się praktycznie jak nowa. Niektóre plastiki są jeszcze zafoliowane i nie widzę żadnych przeszkód żeby po gitarę sięgnął nawet ktoś, kto z założenia sprzętu używanego nie kupuje. Podobnie sprawy mają się w kwestii technicznej. Sprzęt jest w oryginalnej konfiguracji, sprawny technicznie i wolny od wszelkich wad. Progi również w świetnym stanie. Tak zadbanych egzemplarzy można ze świecą szukać.

JEM7V to arcydzieło uniwersalności, ergonomii i oczywiście designerski ewenement. Gryf gitary jest superszybki i komfortowy (na ostatnich czterech progach oczywiście fabryczny scalloping), ruchomy most (Edge) pozwala wykonać wszelakie gitarowe akrobacje, rozbudowany układ elektroniczny oparty o przetworniki DiMarzio Evolution oferuje niezwykle szeroką paletę brzmień. Zagracie na tym wszystko od heavymetalowych riffów po czyste, typowo fenderowskie, partie. Do tego na pewno nie pozostaniecie niezauważeni. Śnieżnobiały kolor, pozłacany osprzęt, perłowe maskownice, inkrustacje z florystycznym motywem oraz oczywiście legendarny monkey grip, składają się na unikatowy wygląd tej gitary.

W zestawie znakomitej klasy oryginalny futerał.