Gibson Les Paul Custom Alpine White 1987

SPRZEDANE
Sprzedane!
  • 6 miesięcy gwarancji
  • darmowa wysyłka
  • pełna satysfakcja

Elektryczna Dusza prezentuje unikatową gitarę elektryczną Gibson Les Paul Custom w wykończeniu Alpine White. Instrument wyprodukowany w roku 1987,  a więc pochodzący z  bardzo cenionego okresu, który nastąpił bezpośrednio po zakończeniu kontrowersyjnej ery Norlina. Gitary z drugiej połowy lat 80 i początków lat 90 nawiązywały do najlepszych tradycji marki i przywróciły  Gibsonowi status lidera w branży.  Ich ceny nieustannie szybują w górę i stanowią bardzo dobrą lokatę kapitału. Nie inaczej jest w przypadku tego egzemplarza, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom rzeczy ekskluzywnych. wyszukanych  i troszkę starszych. Jedno jest pewne – gitary takiej jak ta nie można po prostu kupić sobie w sklepie.   

Gitara ma mahoniowy korpus, całkiem zgrabny jak na ten model mahoniowy gryf oraz klonowy top. Z fenomenalnym, pożółkłym na kolor kości słoniowej nitrocelulozowym wykończeniem kontrastuje czarna, hebanowa podstrunnica, które często próżno było szukać we współczesnych wypustach. Luksusowy charakter gitary podkreśla wielowarstwowy binding, który tradycyjnie w tym modelu otacza również główkę. Nie mogło też oczywiście zabraknąć inkrustacji wykonanych z mieniącej się w promieniach świetlnych na różne kolory  masy perłowej,  Gitara ma jeszcze stare, kanciaste logo i nieco odmienny od spotykanego współcześnie kształt główki (jest bardziej spiczasta, sprawia wrażenie większej). Takie smaczki od razu informują, że mamy do czynienia ze leciwym instrumentem, a nie opatrzoną nieco współczesną wersją. Ważnym atutem tego rocznika są współcześnie ekstremalnie trudne do zdobycia i w związku z tym bardzo drogie przetworniki Pat. No., których nie znajdziemy w żadnej produkowanej obecnie gitarze Gibsona. Przystawki są obiektem pożądania wielu gitarzystów i potrafią kosztować na aukcjach bajońskie sumy. Warto mieć świadomość ich wyjątkowości. 

Gitarę sprzedaję razem z oryginalnym futerałem Gibson Protector, który już dzisiaj uchodzi za kolekcjonerski rarytas. W zasadzie nie ma szans aby kupić taki case za mniej niż 1000-1200 zł, więc warto mieć komplet. Do gitary dołączam także oryginalną, całkowicie inną niż współczesna, instrukcję obsługi oraz oldschoolową fiszkę z numerem seryjnym i pieczątką sklepu, w którym sprzęt został nabyty. Nie muszę chyba dodawać, że tak starego Gibsona z papierami i w oryginalnym futerale praktycznie nie da się dostać. 

Gitara pomimo wieku jest zachowana w fabrycznym stanie. Nie przechodziła żadnych napraw i modyfikacji, wszystkie części są oryginalne. Ślady użytkowania, biorąc pod uwagę wiek, są naprawdę znikome. Miejscowe pożółknięcia lakieru, drobne ryski i niewielkie wgniotki to naprawdę niewiele mankamentów jak na te lata. Wszystkie ślady użytkowania są bardzo naturalne, stylowe i dodają gitarze jeszcze więcej vintage’owego charakteru. Progi są w bardzo dobrym stanie i nie kwalifikują się do podejmowania jakichkolwiek działań. 

Zdecydowanie polecam!