Gibson Les Paul Custom Heritage Cherry Sunburst 1981

Sprzedane
Sprzedane!
  • 6 miesięcy gwarancji
  • darmowa wysyłka
  • pełna satysfakcja

Elektryczna Dusza prezentuje gitarę Gibson Les Paul Custom. Tym razem egzemplarz z roku 1981 – prawdziwy vintage z ery Norlina, który na pewno przypadnie do gustu miłośnikom nieco starszych instrumentów amerykańskiego producenta.

Custom to król Gibsonów, który – jako znający już dobrze życie czterdziestolatek – prezentuje się naprawdę imponująco. Ten model to esencja marki. Tona bindingów, inkrustacji i ilość złota porównywana do tej składowanej w Fort Knox, buduje wizerunek najbardziej luksusowego Les Paula w ofercie. Do tego w tym egzemplarzu dochodzi cały ten niepodrabialny sznyt starego Gibola. Wytarty tył gryfu, nieco zmatowiały lakier, pokryty osadami osprzęt, a także przetarcia, ryski i wgniotki składające się na całą feerię zebranych przez lata ran bitewnych jednoznacznie informują, że gitara nie jechała przedwczoraj wózkiem widłowym po magazynie „znanego niemieckim sklepu muzycznego”, lecz trochę świata widziała i swoją historię ma.

Ten Custom ma fajną specyfikację, w której nie zabrakło hebanowej podstrunnicy i korpusu bez żadnych komór/odciążeń (w tamtych czasach tego jeszcze nie robiono).  Sercem elektroniki są klasowe humbuckery Seymour Duncan Pearly Gates, które są klasą samą w sobie. Gitara jest bardzo ciemna (jak na starego Customa przystało) i ma do zaoferowania naprawdę miękki, vintage’owy sound z odpowiednim, rockowym pazurem.

Instrument wykończony oczywiście lakierem nitro. Sam sposób lakierowania jest bardziej pieczołowity niż współcześnie. Burst znajduje się nie tylko na topie, ale również z tyłu, na gryfie i na główce. Od razu więc będzie widać, że macie fajnego starocia, a nie współczesną wersję.

Ten egzemplarz ma dość smukły, bardzo przystępny gryf, na którym z pewnością odnajdą się nawet najwięksi przeciwnicy gibsonowskich szyjek. Nie jest to kołek jak w erkach, lecz coś zdecydowanie łagodniejszego.

Gitara ma czterdzieści lat, ale jest w pełni sprawna technicznie i nic nie trzeba przy niej robić. Progi były kiedyś wymienione, na razie mają naprawdę minimalne ślady i nie warto ich dotykać.

W zestawie jest oryginalny futerał Gibson Protector (tzw. chainsaw) pierwszej generacji, który jest po prostu kultowy i swoją wartość ma, dlatego warto mieć go w komplecie.

Współcześnie produkowany Les Paul Custom kosztuje prawie 20 tysięcy złotych. Tutaj macie czterdziestoletni egzemplarz, który robi nieporównywalnie lepsze wrażenie i do tego jest murowana inwestycją. To rasowy, leciwy, pełen charakteru Gibol, który jest nie tylko zawodowym instrumentem, ale magicznym przedmiotem z duszą.

Zdecydowanie polecam.