Gibson Les Paul Classic Pelham Blue P-90 [po naprawie główki]
Uwaga! Ta gitara miała złamaną główkę, która została naprawiona.
Elektryczna Dusza prezentuje zdecydowanie wyróżniające się z tłumu wcielenie Gibsona Les Paula. Tym razem proponuję model Classic w niesztampowej wizualnie i wyjątkowej pod względem specyfikacji wersji. Gitara, choć nie kosztuje fortuny, jest bardzo zbliżona do znanego i cenionego modelu 1956 Reissue zwanego R6 i prezentuje się bardziej jak zrobiony na specjalne zamówienie wypiek Custom Shopu niż regularny model za całkiem rozsądną cenę. Moim zdaniem to jedno najciekawszych wcieleń modelu Classic, jakie wyprodukował Gibson odkąd ten model pojawił się w ofercie. Warto zapoznać się ze specyfikacją i samemu ocenić.
Trudno nie rozpocząć opisu tej gitary od mistrzowskiego wykończenia. Instrument ma klonową płytę wierzchnią w fantastycznym kolorze Pelham Blue żywem wyjętym z palety kolorystycznej amerykańskich aut z lat 50 i 60. Błękitny przód kontrastuje z miodowymi pleckami, na których podziwiać możemy efektowne faktury mahoniu. Całość dopełnia biały binding podkreślający kontrast między naturalnym tyłem i metalicznym przodem gitary. Do wykończenia gitary użyto oczywiście pięknie starzejącego się i podobno sprzyjającego dobremu brzmieniu lakieru nitro. Gitara wygląda bardzo retro, ale samo wykończenie z pewnością nie należy do często spotykanych.
Instrument może poszczycić się bardzo tradycyjną budową. Gitara ma lity korpus bez komór rezonansowych i jakichkolwiek odciążeń, do niedawana takie rzeczy spotykane były niemal wyłącznie w gitarach z Custom Shopu. W specyfikacji nie mogło zabraknąć oczywiście efektownej, pasiastej palisandrowej podstrunnicy i ukłonu w stronę tradycji w postaci mostka ABR style.
Jest też lekki powiew nowoczesności. Gitara ma szybki i wygodny gryf typu 60 slim taper, który przypadnie do gustu miłośnikom zaawansowanego technicznie grania. Szyjka jest węższa niż w najbardziej tradycyjnych LP, dlatego instrument ma dużą szansę spodobać się nawet największym przeciwnikom gibsonowskich kołków. Poza tym w gitarze znalazły się solidne, olejowe klucze Grovera charakteryzujące się wysoką kulturą pracy.
Jak widać sercem elektroniki są archaiczne single P-90. Jak pisałem wyżej, gitara nawiązuje do najwcześniejszych LP, które Gibson produkował jeszcze przed wprowadzeniem do oferty humbuckerów. P-90 to przetworniki z pograniczna singla w wydaniu Fendera i klasycznego ciemnego humba. Gitary wyposażone w taką elektronikę są jaśniejsze i bardziej sprężyste niż to, do czego Gibson przyzwyczaił w późniejszych latach produkcji. Wiele osób właśnie w tych przystawkach odnalazło swój ideał brzmienia, z pewnością warto mieć w swoim arsenale instrument oferujący taki charakter, ponieważ w wielu zastosowaniach będzie on niezastąpiony.
Gitara miała złamaną główkę, która została profesjonalnie naprawiona. Główka została sklejona, miejsce pęknięcia zalakierowane. Naprawa nie jest zbyt widoczna, samo zdarzenie nie ma wpływu na ogólne działanie i brzmienie instrumentu. Mankament został zrekompensowany w proponowanej cenie, która jest na poziomie Gibsona Studio.
Poza tą sprawą stan instrumentu jest bardzo dobry. Znajdzie się na nim trochę obić (głównie na bokach korpusu) oraz nieco standardowych rysek tu i ówdzie. Na zdjęciach zostały pokazane także dwa zaślepione otwory, po niestandardowych zaczepach od paska.
Gitara jest moją własnością, mam ją od dłuższego czasu i sprzedaję ją prywatnie. Nie mogę niestety w tym konkretnym przypadku wystawić faktury, ale udzielam półrocznej gwarancji takiej samej jak w przypadku moich „firmowych” gitar.
W zestawie jest oryginalny futerał, komplet papierów od producenta.
Zdecydowanie warto się zainteresować. Gitara na bardzo wysokim poziomie, oferująca znakomity stosunek wyglądu i specyfikacji do ceny.
Uwaga! Ta gitara miała złamaną główkę, która została naprawiona.
Ostatnio dodany sprzęt.