Elektryczna Dusza prezentuję ciekawą inkarnację Gibsona Les Paula. Jest to model Classic Custom, który produkowany był krótko na przełomie lat 2011-2012. Cała seria została szybko wykupiona i już jesienią roku 2012  próżno było szukać w sklepach nowych egzemplarzy. W tamtym czasie był to jeden z najlepiej spr

zedających się modeli Gibsona. Taka popularność nie może dziwić, patrząc na tę gitarę można odnieść wrażenie, że znani z doskonałego segmentowania produktów marketingowcy firmy pomylili się tym razem, oferując instrument aż nazbyt opłacalny w zakupie. Jako żywo przypomina przecież ta gitara o wiele droższego „prawdziwego Customa”, któremu zawdzięcza nie tylko drugi człon nazwy, ale przede wszystkim – jeśli pokusić się o terminologię samochodową – niemal kompletny pakiet wizualny.

Jeżeli  lubicie charakterystyczne dla Customa zestawienie kolorystyczne,  diament otoczony wielowarstwowym bindingiem na główce, czy klucze w kształcie tulipanów, ta gitara ma szansę przypaść wam do gustu. W zasadzie tylko brak lamówki na tyle korpusu zdradza całą maskaradę. Chromowany osprzęt (zamiast złotego) i klonową podstrunnicę można przecież spotkać również w „prawdziwych Customach”.

Gitara powstała w czasach „afery palisandrowej” i przypadło jej zadanie przełamania niechęci do pieczonego klonu, który zagościł wówczas w specyfikacjach wielu Gibsonów. W tak efektownym modelu za całkiem rozsądną cenę dość łatwo przychodziło przymknięcie oka na dyskusyjną nowinkę. Koniec końców okazało się, że posiadaczom Gibsonów z nowymi podstrunnicami ręce nie obrosły wrzodami i dzisiaj hebanu nie mają już nawet „prawdziwe Customy”.

Instrument oferuje ciekawe połączenie korpusu bez komór rezonansowych z szybkim gryfem 60 slim taper. Jeśli chodzi o elektronikę, to gitara ma zamontowane klasyczne PAF-y 57 Classic, które są jednymi z najbardziej esencjonalnych przystawek Gibsona. Jest to zatem Gibson bardzo klasyczny i trzymający się sprawdzonych rozwiązań.

Gitara w bardzo dobrym stanie. Dosłownie o krok od idealnego. Ślady użytkowania są wyłącznie kosmetyczne – mikroryski widoczne gdy się ich szuka pod określonymi kątami.  Ogólnie gitara wygląda bardzo świeżo i robi piorunujące wrażenie. Wykończenie Antique Natural jest niezwykle rzadkie, szczególnie efektowne i wyróżnia ten instrument na tle częściej spotykanych, oklepanych nieco wariantów kolorystycznych.

  Do stanu technicznego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Wszystkie elementy działają prawidłowo. Progi są w idealnym stanie, regulacja gryfu i elektronika pracują bez zarzutu.  Do gitary dorzucam oryginalny futerał Gibsona oraz checklistę z kontroli jakości.