Gibson Les Paul 1959 Reissue Light Burst Custom Shop Transition Burst 2013/2014
Dzisiaj marzenie wielu gitarzystów i jedna z najwspanialszych gitar na rynku. Oto Gibson Les Paul 1959 Historic Reissue, czyli wyprodukowane przez Custom Shop wznowienie Standarda z końcówki lat pięćdziesiątych. Mówiąc krótko R9. Gitara to jeden z najwyższych modeli Gibsona, cena nowego egzemplarza to bez mała 20 tysięcy złotych. W odróżnieniu od modeli spoza Custom Shopu wykonany jest wg oryginalnej specyfikacji sprzed dziesięcioleci oraz tradycyjnymi metodami. To górna półka jeśli chodzi o gitary Gibsona, zdecydowanie warto się zainteresować.
Gitara wyprodukowana w roku 2013, ale już wg specyfikacji z roku 2014. To niezwykle interesujący pod względem kolekcjonerskim tzw. Transition Burst z charakterystycznym dla tej krótkiej serii, nietypowym certyfikatem.
Formalnie sprzedaję gitarę ją jako używany instrument, w praktyce jednak to pachnąca fabryką nówka. Może ktoś dopatrzy się jakiegoś drobnego śladu użytkowania, ale zasadniczo nie ma o czym mówić. Stan na szóstkę, nie trafiają się często na rynku wtórnym takie egzemplarze. W zestawie rewelacyjny, oryginalny futerał z Custom Shopu, certyfikat autentyczności i komplet case candy. Zestaw jak ze sklepu, lecz o kilka tysięcy tańszy.
Instrument ma lity korpus wykonany z jednego kawałka mahoniu. Tak budowane są współcześnie praktycznie tylko „Historyki”, niższe modele mają zwykle jakieś drążenia lub wieloczęściowe korpusy (często i jedno i drugie).
Jak przystało na R9 ten egzemplarz ma bardzo stylowy top z klonu płomienistego. Jest on bardzo dobrze dobrany do charakteru gitary, tzn. rzeczywiście przypomina wizualnie oryginały z lat 50. Nie wygląda nazbyt nowocześnie, a jedocześnie zdecydowanie odróżnia się od tego, co najczęściej spotykamy w tańszym modelu R8. Naprawdę sporo się na nim dzieje. Piękny rysunek drewna podkreśla fenomenalne, klasyczne wykończenie Light Burst z perfekcyjnymi, delikatymi przejściami tonalnymi. Do wykończenia gitary wykorzystano tradycyjne barwniki na bazie aniliny oraz lakier nitrocelulozowy. Użyto także stosowanych gorących klejów zwierzęcych, które Gibson stosował przed laty. Proces lakierowania tego modelu w Custom Shopie przebiegał nieco inaczej niż LP ze standardowej linii produkcyjnej. Poza pistoletem lakierniczym w ruch poszły poszły, pędzle szmatki, nie brakowało więc ręcznej dłubaniny. Jako że jest to wersja gloss, a nie VOS, gitara po prostu lśni i nie sposób od niego oderwać oczu.
R9 słynie ze swojego gryfu. Jest on trochę łagodniejszy niż w reedycjach z połowy lat 50 i dla wielu osób może okazać się ideałem komfortu. Oczywiście zastosowano w tym przypadku łączenie z korpusem typu long tenon.
Gitara pomimo swojej konstrukcji jest ultralekka, waży jedynie 3,92 kg, więc z pewnością nie zmorduje człowieka na scenie.
Gitara ma oczywiście układ elektroniczny rodem z lat 50. W komorze elektroniki znajdziemy staroświeckie okablowanie oraz potencjometry Bumble Bee przylutowane do potencjometrów typu vintage. Sercem elektroniki są dostępne tylko w „Historykach” przetworniki Gibson Custom Buckers najlepiej jak to możliwe odzwierciedlające brzmienie starych PAF-ów z lat 50. Osprzęt również jest w całości historyczny. Mamy tutaj nylonowe siodełko, klucze vintage Klusona, lekki aluminiowy strunociąg, wskaźniki pod gałkami oraz most ABR-1 mocowany bezpośrednio do korpusu. Bez dwóch zdań esencja gibsonowskiego szyku.
Ostatnio dodany sprzęt.