Elektryczna Dusza proponuje znakomitego Fendera Telecastara. Jest to model 62 Reissue Custom ze sławetnej serii American Vintage będącej zbiorem reedycji kultowych gitar z ważnych dla marki roczników. Tym razem cofamy się prawie 60 lat do szczególnie istotnego w historii firmy roku 1962. Telecaster był już wtedy instrumentem obecnym na rynku od ponad dekady i od swego rynkowego debitu zdążył przejść kilka modernizacji cywilizujących nieco jego pierwotną, prymitywną formę. Na początku lat 60 osiągnął szczytowy moment swej ewolucji i zadebiutował w ekskluzywnej wersji Custom, której wierne wznowienie z największą przyjemnością dziś prezentuję. 

Instrument ma  charakterystyczny dla tamtego okresu olchowy korpus i bardzo smukły, szczególnie wygodny gryf o profilu C. Zgodnie z duchem epoki do specyfikacji trafiła także ciemna, palisandrowa podstrunnica. Nadaje ona gitarze okrągłe, mniej ostre brzmienie o zdecydowanie szerszym zastosowaniu niż jazgoczące maszynki do country z początku lat 50. To tele o łagodnym, harfowym brzmieniu (nieco w kierunku strata) doskonale sprawdzi się w wielu stylach muzycznych zarówno tych staroświeckich jak i zupełnie współczesnych.

Gitara pokryta jest lakierem nitro, którego poza tą serią i Custom Shopem obecnie się  w Fenderach praktycznie nie spotyka. Oczywiście nie zabrakło osprzętu typu vintage, warstwowego pickguardu w kolorze mint green oraz typowych dla pierwszego okresu produkcji Fendera kalkomanii na lakierze. Całość wygląda naprawdę stylowo. Szczególne wrażenie robi to, co najbardziej typowe dla tego modelu czyli binding otaczający korpus zarówno z przodu jak i z tyłu. Ten dodatek w gibsonowskim stylu skutecznie pracuje na dopisek Custom obecny na główce. Gitara posiada oczywiście zawodową, amerykańską elektronikę. Pickupy to single 62 Tele Vintage zaprojektowane specjalnie do tego modelu. Są naprawdę świetne i nie da się ich kupić osobno.

Ten egzemplarz wyprodukowany został w roku 2007. Ma 14 lat dlatego siłą rzeczy znajdzie się na nim trochę drobnych śladów użytkowania w postaci niewielkich wgniotek, małych rysek, czy –  dodających klimatu – oznak upływu czasu na osprzęcie. Ogólnie rzecz biorąc gitara wciąż jednak prezentuje się powalająco i trudno od niej oderwać wzrok. 

Technicznie instrument sprawuje się oczywiście również bez zarzutu. Progi są zachowane w bardzo dobrym stanie, a wszystkie elementy od kluczy przez regulację gryfu po układ elektroniczny pracują jak trzeba.

W zestawie jest oryginalny, brązowy futerał oraz komplet papierów od producenta.