Elektryczna Dusza prezentuje prawdziwy rarytas. Oto Fender Telecaster w kolorze blonde z rocznika 1972. Tak, tak to prawie pięćdziesięcioletni oryginał, a nie żadna  współczesna reedycja. Nikt nie sprzedaje aktualnie w Polsce tak starego tele, jest tych gitar u nas naprawdę bardzo mało, a na zachodzie kosztują często po dwie dychy i więcej. 

Gitara zdecydowanie nie byle jaka. To naprawdę wyszukany egzemplarz w świetnym kolorze blonde, z jesionowym korpusem, gryfem z palisandrową podstrunnicą i o ekstremalnie niskiej wadze około 3,15 kg (!!!). Gitara wygląda naprawdę nieziemsko, ma naturalny relic, który od lat próbuje podrobić fenderowski Custom Shop w swoich najwyższych modelach.  Absolutny sztos za cenę i tak niższą niż współcześnie produkowane przez Fendera repliki gitar z tamtych lat. 

Gitara oczywiście w pełni sprawna technicznie, ustawiona i gotowa do gry. Działa wszystko od A do Z od kluczy, przez regulację gryfu po elektronikę. Progi prawdopodobnie były wymieniane (aktualnie bez śladów), nieoryginalny jest pickguard, na główce spod jednego klucza wystaje jedna dziurka po zamontowanych w przeszłości kluczach innego typu (przywróciłem oryginały),  Instrument ma zamontowane doskonałe przetworniki Fender Pure Vintage 64 i wyekranowaną komorę elektroniki. 

W zestawie współczesny futerał Fendera bardzo dobrej jakości. 

Zdecydowanie warto się zainteresować. Takich gitar jest coraz mniej. Egzemplarza o takiej prezencji i wręcz rekordowej wadze ze świecą szukać.