Fender Stratocaster Lonestar USA Sienna Sunburst 2001
Elektryczna Dusza prezentuje wyjątkowego Fendera Stratocastera w wersji Lonestar.
Instrument oczywiście produkcji USA, nie należy mylić go z zupełnie inną, tańszą gitarą Lonestar Deluxe wytwarzaną w późniejszych latach w Meksyku. Amerykańskie Lonestary nie są od wielu lat produkowane i należą dziś do najbardziej poszukiwanych fenderów na tym pułapie cenowym. Nic dziwnego. Ten model słynie z bogatej konfiguracji zapewniającej ponadprzeciętną uniwersalność oraz efektownego wyglądu. Nie inaczej jest w przypadku oferowanego przeze mnie egzemplarza.
Gitara ma bardzo dobrze spasowany, regularnie usłojony korpus wykonany z jesionu. Drewno wygląda bardzo efektownie, jego urok podkreśla rzadkie wykończenie Sienna Sunburst, którego próżno szukać w tańszych modelach. Luksusowej prezencji nadają także fabryczne, perłowe maskownice. Od razu widać, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej nieco półki. Wielu gitarzystów uważa, że Fendery wykonane z jesionu oferują najszlachetniejsze brzmienie (klarowna góra, punktowy bas). Sam producent również zdaje się mieć świadomość szczególnych walorów tego materiału i nie szasta nim na lewo i prawo stosując w byle jakich gitarach.
W tym egzemplarzu mamy klasyczny, klonowy gryf. Podstawa konfiguracji nawiązuje więc do pierwotnych stratocasterów z lat 50, które występowały wyłącznie w konfiguracji jesion + klon. Szyjka gitary jest łagodnie wyprofilowana i niezbyt gruba a radius podstrunnicy ma bezpieczne 9,5 cala. Gitara należy więc do wygodnych i ergonomicznych.
Lonestar to przede wszystkim ciekawa elektronika. Znakiem rozpoznawczym tej gitary jest układ wyposażony w dwa single Texas Special i humbuckera Seymour Duncan Pearly Gates. Strat HSS jest uniwersalny i polecam go osobom, które chcą mieć jedną gitarę do wszystkiego. W przypadku instrumentu takiego jak ten nie trzeba wybierać między fenderowską szklanką i rockowym mięsem, bo jedno i drugie jest pod ręką. Zarówno łagodne jak i to bardziej agresywne brzmienie gitary to sound z górnej półki. Texasy nie wymagają żadnych rekomendacji – są esencją bluesa, funka i klasycznego rocka. Pearly Gates natomiast uchodzi za jednego z najlepszych humbów do strata. Udało się wypracować w tej gitarze kompromis brzmieniowy, który z pewnością nie jest kompromisem zgniłym. Jeśli szukacie konia roboczego do codziennego grania, powinniście zwrócić uwagę na ten ciekawy model. Poradzi sobie w wielu stylach.
Gitara w wyprodukowana w roku 2001. Ma trochę powierzchownych śladów użytkowania, ale ogólnie rzecz biorąc prezentuje się znakomicie. Jest oczywiście w pełni sprawna technicznie, wolna od wszelkich wad i zachowana w fabrycznej konfiguracji. Jedynie klucze zostały wymienione ze zwykłych na blokowane, ale takiej modyfikacji można tylko przyklasnąć. Progi (po delikatnym szlifie) są w bardzo dobrym stanie. W zestawie znajduje się oryginalny futerał.
Ostatnio dodany sprzęt.