Elektryczna Dusza prezentuje kolejnego fantastycznego Fendera z Custom Shopu. Dzisiaj najwyższej klasy Stratocaster wykonany wg oryginalnej, ikonicznej specyfikacji z roku 1960. Gitara w oldschoolowym, bardzo rzadkim malowaniu Surf Green. W tym kolorze strat wygląda szczególnie atrakcyjnie i przywodzi na myśl skrzydlate Cadillaki parkujące  niegdyś pod ekranem samochodowego kina przed seansem „West Side Story”. W Polsce równie efektownych egzemplarzy ze świecą szukać. 

Specyfikacja gitary jest dokładnym odtworzeniem wszystkich cech starych Fenderów z lat 60. Te, jak wiadomo, uchodzą za wzorcowe i zrobiły gigantyczną karierę na największych scenach świata. Oryginały z tamtego okresu kosztują krocie i w zasadzie mają status bardziej kolekcjonerskich relikwii niż instrumentów użytkowych.  Na szczęście są wznowienia, które najlepsze tradycje złotego okresu Fendera kultywują i to z troską o każdy detal. 

Gitara to ponadczasowe połączenie olchowego korpusu i klonowego gryfu z palisandrową podstrunnicą.  Producent zapewnia, że do budowy instrumentu użyto  najlepszych materiałów, a całość do kupy złożyła doświadczona ekipa. Miłośnikom poprawności historycznej przypadnie również do do gustu fakt, że zarówno body jak i gryf zachowały identyczne jak oryginały  wymiary i parametry. Strat wygląda i leży w ręku jak egzemplarze z początków produkcji. Do wykończenia instrumentu użyto rzecz jasna przyjaznego brzmieniu i pięknie starzejącego się lakieru nitro, osprzęt dokładnie odpowiada temu stosowanemu historycznie, a wyprodukowane w Custom Shopie przetworniki mają jedyny w swoim rodzaju charakter strata typu vintage, znany z najlepszych nagrań.

Gitara absolutnie profesjonalna, wyszukana i rzadka. Dla miłośników stratocasterów może być to instrument ostateczny. 

Egzemplarz z roku 2009, zachowany w idealnym stanie technicznym. Działa wszystko od A do Z, progi nie mają śladów użytkowania. Jeśli chodzi o wygląd to od nówki odróżniają ten egzemplarz jedynie płytkie ślady od paska/guzików na tyle korpusu. To drobnica bez wpływu na ogólną prezencję, instrument choć ma już dychę na karku wciąż prezentuje się znakomicie. Jest to wersja NOS, a więc taka, która nie była fabrycznie postarzona. 

W zestawie oryginalny futerał z brązowym obiciem i złotym wnętrzem oraz komplet papierów z certyfikatem na czele. 

Strat tej klasy kosztuje, jako nowy w sklepach dystrybutorów, ponad 15 tysięcy złotych. Tutaj możecie go nabyć stosownie taniej, lecz bez żadnych kompromisów.