Zachęcam do zakupu gitary elektrycznej Fender American Deluxe Stratocaster. Prestiżowy instrument klasy premium bardzo atrakcyjny wizualnie i doskonale wyposażony. Nowe gitary z tej serii kosztowały około 8 tys. złotych, ale nie są obecnie produkowane i takiego egzemplarza jak mój nie można już dostać.

Gitara wyprodukowana w roku 2002, rzecz jasna w USA.  Ma 15 lat, ale zachowana jest w świetnym stanie. Poza kosmetycznymi śladami typu mikroryski ciężko się dopatrzeć większych oznak użytkowania.  Ogólnie wygląda bardzo świeżo i z pewnością nie zdradza swego wieku. Technicznie sprawuje się bez najmniejszego zarzutu. Wszystkie elementy od kluczy przez regulację gryfu, po elektronikę działają tak jak trzeba. Progi są w znakomitej kondycji. Ogólnie rzecz ujmując instrument wygląda jakby miał roczek lub dwa. Zdecydowanie ktoś go bardzo szanował.

Specyfikacje gitar należących do serii Deluxe charakteryzuje obecność licznych nowinek technicznych. Jeśli ktoś nie potrafi zaakceptować typowych bolączek klasycznych gitar Fendera (szumy, mały radius, wąskie progi, niewygodna regulacja) powinien zwrócić szczególną uwagę na ten właśnie model. Choć gitara zachowała ogólny wygląd tradycyjnego stratocastera (i całe szczęście!), niemal każdy jej element został dyskretnie przekonstruowany.

Gitara wyposażona jest w profesjonalną, bezszumową elektronikę opartą o single Fender Vintage Noiseless, które rozsławił Eric Clapton. Cechą charakterystyczną tego modelu jest także korpus wyprofilowany w rejonie łączenia z gryfem, blokowane klucze oraz wiele drobnych smaczków wizualnych. Na główce znajduje się eleganckie metaliczne logo, markery wykonane zostały z macicy perłowej abalone, a wajcha nie ma klasycznej plastikowej nasadki. Jeśli zebrać to wszystko do kupy okaże się, że ta gitara od modeli standardowych różni się prawie wszystkim.

W przypadku tego egzemplarza nie można przemilczeć tego, co jako pierwsze rzuca się w oczy czyli bardzo rzadkiego koloru Candy Tangerine. Jest to lakier, który nie występuje w popularnych seriach Fendera i niewątpliwie wyróżnia tę gitarę na tle innych stratocasterów. Na pewno nie da się tej gitary pomylić z jakimś budżetowym modelem, co najdobitniej podkreśla jej przynależność do luksusowej serii.

W zestawie jest oryginalny molded case oraz komplet papierów. Kompletny sklepowy zestaw w takim stanie nie zdarza się często. Zdecydowanie warto się zainteresować. Fajny rocznik, fajny kolor, świetna specyfikacja. Zdecydowanie niesztampowy, bardzo efektowny strat.