ESP 400 Series Vintage Stratocaster 80’s
Elektryczna Dusza prezentuje wspaniałą gitarę ESP Series 400. Jest to nic innego jak wykonana przez ESP w latach osiemidziesiątych (kiedy jeszcze można było robić takie rzeczy!) bardzo wierna replika vintage’owego Fendera Stratocastera w wariancie 60’s, a więc prawdziwa oldschoolowa petarda.
Gitara to absolutny top pod względem specyfikacji. Jeśli szukacie zabójczego strata w klimacie retro ten model z pewnością nie będzie dla was rozczarowaniem. W latach 80 ESP walczyło o swoją pozycję na każdym froncie, wybitne jakościowo instrumenty z powodzeniem stawały w szranki z najlepszymi egzemplarzami swoich pierwowzorów. Nie inaczej jest w przypadku tego egzemplarza, który jest po prostu ikonicznym stratem, za którego odpowiednik musielibyście zapłacić w fenderowskim Custom Shopie jakąś bajońską sumę. Jeśli lubicie starocie i poprawne historycznie specyfikacje, ale nie dysponujecie aż tak zawrotnym budżetem ESP 400 może okazać się strzałem w dziesiątkę. Gitara przepięknie wygląda, ma wiele cech starego Fendera, wyszła spod ręki ludzi którzy naprawdę potrafią zrobić doskonałą gitarę (japońska fabryka ESP ze złotego okresu) i brzmi jak rasowy, zawodowy strat z najwyższych serii.
Charakterystyka brzmieniowa tej gitary jest z grubsza zgodna z wyglądem instrumentu. Typowa dla lat szcześćdziesiątych specka oparta o olchowy korpus i palisandrową podstrunnicę gwarantuje strata o ciemnym, ciepłym brzmieniu. Nie jest to jazgotliwy druciak, ale raczej coś w kierunku Mayera. Gitara ma zamontowane dwa single Seymour Duncan SSL-1 (stare wersje z lat 80) oraz prawdopodobnie oryginalny przetwornik przy gryfie.
Instrument, choć ma ponad 30 lat, zachowany jest w bardzo dobrym stanie. Progi są w bardzo dobrej kondycji i nic nie trzeba z nimi robić. Wszystko inne również sprawuje się jak należy. Na lakierze znajdzie się parę trochę drobnych rysek i obić, ale generalnie nic strasznego.
Gitara bardzo rzadka i trudna do kupienia, szczególnie w tak efektownej wersji wykończeniowej. Instrument pod względem muzycznym warty moim zdaniem zdecydowanie więcej niż te 5-6 tysięcy złotych, za które spotyka się je czasem na zachodnich portalach.
Ostatnio dodany sprzęt.