Friedman Pink Taco Handwired

SPRZEDANE
Sprzedane!
  • 6 miesięcy gwarancji
  • darmowa wysyłka
  • pełna satysfakcja

Elektryczna Dusza prezentuje dzisiaj head lampowy Friedman Pink Taco Handwired. Jest to jeden z mniejszych produktów niezwykle popularnej ostatnio amerykańskiej marki, ale mimo to ma duże szanse zostać najlepszym wzmacniaczem na jakim kiedykolwiek graliście. To wzmacniacz dla ludzi, którzy lubią sprzęt typu plug&play. 5 gałek – gain, głośność i trzypasmowa korekcja to wszystko, co zobaczymy na przednim panelu.  Jak się nie ustawi brzmi dobrze i nie rozprasza milionem funkcji.

Pink Taco to coś w klimacie starego Marshalla Plexi, ale o zdecydowanie unowocześnionym brzmieniu i bardziej dostosowanej do współczesnych realiów funkcjonalności. Head ma sporo basu, więcej gainu, bardziej użyteczny equalizer i transparentną pętlę efektów. Ma też racjonalny zapas mocy (20W) i master volume, dzięki czemu można używać go nie tylko na stadionach i lotniskach. Head jest bardzo głośny i bez żadnego problemu może kopać leżącego w kałuży krwi perkusistę ramię w ramię z większymi (50W i więcej) wzmacniaczami.

Friedman to czysta lampowa konstrukcja wykonana ręcznie w USA przy użyciu archaicznej, a ostatnio wracającej do łask technologii point-to-point. Nie znajdziemy w środku płytki drukowanej, zamiast tego ujrzymy pajęczynę polutowanych ze sobą kolorowych cukierków. Niektórzy krytykują nadmierne przywiązanie lampowych purystów do tego rozwiązania, ale moim zdaniem to dobrze, kiedy wzmacniacz nie wygląda w środku jak PlayStation.

Wzmacniacz był używany, ale wygląda i działa zupełnie jak nowy. Nie ma praktycznie żadnych śladów i pracuje jak egzemplarz ze sklepu.

Gratis dorzucam bardzo dobrze dopasowany case transportowy o wartości paru stówek. Zdecydowanie warto się zainteresować. Cena zestawu stosownie niższa niż w sklepach, ale sprzęt w niczym egzemplarzom od dystrybutora nie ustępuje.